Aby odetchnąć od zatłoczonego centrum Hong Kongu jedziemy metrem do ogrodu Nan Lian, który położony jest na uboczu miasta. Metrem dojeżdżamy do stacji Diamond Hill. Zaraz po wyjściu z budynku metra napotykam znaki kierujące do ogrodu. Dojście do niego prowadzi pod wiaduktami Ogród z położonym po drugiej stronie ulicy klasztorem buddyjskim Chi Lin Nunnery łączy kładka dla pieszych.
Ogród Nan Lian
Na terenie ogrodu Nan Lian znajduje się małe muzeum, sklep z pamiątkami, snack bar, restauracja oraz herbaciarnia.

Napić się herbaty w takim otoczeniu byłoby miło. Pani przed wejściem zachęca, mówiąc o pokazie ceremonii parzenia herbaty. Zerkam do menu i dziękuję – najtańsza herbata w przeliczeniu ok. 70 zł. A może jednak byłoby warto?
Klasztor Chi Lin Nunnery
Przechodząc kładką nad ulicą wchodzimy na teren klasztoru Chi Lin Nunnery. Zadbany dziedziniec otoczono drewnianymi budynkami. Na jego terenie znajdują się sadzawki z wodnymi roślinami. Można wejść jeszcze dalej. Przechodząc przez główny budynek znajdziemy się na małym dziedzińcu z kilkoma posągami. Tam jednak obowiązuje zakaz fotografowania.
Znaczna część Hong Kongu to tereny zielone i górskie szlaki. My przeszliśmy Szlak Smoczego Grzbietu.
Jeśli wpis Cię zainteresował, może zajrzysz do pozostałych dotyczących tej podróży:
- Podróż do Hong Kongu i na Filipiny
- Filipiny: pierwsze wrażenia
- Filipiny: objazd wyspy Panglao
- Filipiny: Bohol
- Filipiny: co jeszcze robiliśmy na Panglao
- Hong Kong: centrum, The Peak i ruchome schody
- Makau
- Hong Kong: ogród Nan Lian i klasztor Chi Lin Nunnery
- Hong Kong: Szlak Smoczego Grzbietu
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.