Budva i wysepka Sveti Stefan pojawiły się już w Mini-przewodniku po wybrzeżu Czarnogóry. W tym wpisie będzie trochę więcej o wspomnianych miejscach, a także pomysł na długi nadmorski spacer.
Budva
Budva to najpopularniejszy nadmorski kurort Czarnogóry a jego największą atrakcją jest niewielka starówka otoczona murami.
Ślady osadnictwa na tym terenie sięgają 2500 lat, kiedy to zostały zasiedlone przez Ilirów. Później przybyli tu Grecy, Rzymianie, Wenecjanie i w końcu Słowianie. Zabytkowa część miasta, którą obecnie możemy zwiedzić, została wybudowana głównie pod panowaniem Wenecjan. Jeśli jesteś zainteresowany zgłębieniem tutejszej historii zajrzyj do Muzeum miasta Budvy.
O starym mieście
Do starego miasta można wejść przez kilka bram, główną jest Porta di Terra Ferma po stronie zachodniej.
Najważniejsze zabytki sakralne Starego Miasta:
> Katedra św. Jana Chrzciciela (Sveti Ivan) z XVII w. zbudowana na wcześniejszej budowli z VIII w.,
> Cerkiew św. Trójcy (Sveti Trojice) z początku XIX w.,
> Cerkiew Santa Maria in Punta jedna z najstarszych budowli sakralnych z 840 roku,
> Cerkiew św. Sawy (Sveti Sava) z XII w.
W uliczkach, licznych zaułkach i na placykach znajdziemy wiele sklepików z rękodziełem, galerii i kawiarenek.
Kiedy zwiedzić starówkę?
Najlepiej przyjdź rano i drugi raz wieczorem. Rano zrobisz zdjęcia pustym uliczkom w porannym słońcu. Wieczorem, aby posmakować gwarnego klimatu w „towarzystwie” malarza, muzyka lub innego artysty.
Godzina 9.30. Spaceruję już dłuższą chwilę po starówce Budvy. Przybywa zwiedzających, ale jest jeszcze bardzo spokojnie. Może by na kawę? W ogródku kawiarnianym oparty o bufet stoi starszy mężczyzna i rozmawia z innym siedzącym obok przy stoliku. Pytam o kawę. Na to pan zza bufetu z szerokim uśmiechem: „Zatvoreno. Ovo je Montenegro” /Zamknięte. To jest Montenegro/.
Cytadela
Najstarsze informacje dotyczące cytadeli pochodzą z roku 1425, jednak w późniejszych wiekach była wielokrotnie rozbudowywana. Nie ma tu zbyt wiele do zwiedzania. Można zajrzeć do pomieszczenia z modelami statków czy galerii. Najlepsze stąd są widoki na Adriatyk i wyspę Sveti Nikola.
Godziny otwarcia: w sezonie: pn.-sb. 09.00-20.00; nd. 09.00-19.00
Wstęp: 3,5 euro.
Mury miejskie
Mury miejskie otaczają prawie całą starówkę i można na nie wejść. A warto. Zobaczysz port jachtowy, plaże i miasto z innej perspektywy.
Wejście i wyjście znajduje się w pobliżu Cytadeli – trasa po murach jest „ślepa”, trzeba wrócić tam, gdzie się weszło. Spacerek nie jest wymagający, choć po drodze będzie co nieco schodów. W upalne dni bardziej uciążliwa może być wysoka temperatura, ponieważ zacienionych miejsc prawie brak.
Godziny otwarcia: w sezonie codziennie 10.00-18.00.
Wstęp: 2 euro.
Baletnica i ścieżka na plażę Mogren
Symbolem Budvy stała się rzeźba „Baletnicy”. Dziewczynę z brązu ustawiono na skale, skąd wypatruje na powrót ukochanego marynarza. Statua stoi przy ścieżce do plaży Mogren.
Nawet jeśli nie planujesz plażowania na plaży Mogren, warto tu przyjść. Ścieżka biegnie obok skały mieniącej się różnymi barwami, a na „deser” będziesz mieć kolejne świetne widoki.
Sveti Stefan
Dawna wioska Sveti Stefan to obecnie wyspa-hotel połączona sztuczną groblą ze stałym lądem.
Jak wioska stała się hotelem
Wioskę wybudowano w połowie XV wieku. W dawnych czasach była również twierdzą dając schronienie mieszkańcom okolicznych osad w przypadku najazdu piratów lub Turków.
W bliższych nam czasach, malowniczą i spokojną wioskę zamieszkałą przez miejscową ludność, zamknięto decyzją rządu byłej Jugosławii. W latach 50. XX wieku postanowiono na wysepce utworzyć luksusowy hotel, więc wszystkich mieszkańców wysiedlono. Obiekt upadł wraz z upadkiem Jugosławii. Po latach rewitalizacji, hotel ponownie otwarto pod nazwą Aman Sveti Stefan. Podobno dysponuje 59 pokojami i apartamentami, przy czym te największe zajmują całe domy i mają prywatne baseny. Wyspa, jako że jest hotelem nie jest dostępna dla zwiedzających.
Gdzieś widziałam informacje, że wyspę można zwiedzić z przewodnikiem lecz nie znalazłam jej potwierdzenia.
Pobliskie plaże
Naprzeciw wysepki znajdują się dwie żwirowe plaże Sveti Stefan w kolorze różowym. Intensywne barwy nadają miejscu wyjątkowej malowniczości. Na miejscu spotkałam niewielu plażowiczów.
Warto odbyć spacer ścieżką poprowadzoną po skalistym cyplu do pobliskiej plaży Milocer. Ten krótki odcinek wśród sosen z widokami na Sveti Stefan jest niezwykle malowniczy i pachnący igliwiem.
Nadmorski spacer
Przejście pieszo dłuższego odcinka wzdłuż skalistego wybrzeża (bez wychodzenia na główną drogę) wydaje się prawie niemożliwe. Jednak wybudowane promenady łączące przyległe miejscowości dają taką możliwość.
Moja propozycja to przejście z plaży Kamenovo do Budvy w okolice starówki (lub odwrotnie) trasą liczącą 6 kilometrów. Po drodze skały, kilka plaż, dwa tunele, restauracje, lepsze i gorsze zagospodarowanie przyległego terenu oraz widoki. Na trasie nie ma ławek. Aby dać wytchnienie nogom, pozostają nam murki, restauracje i plaże.
Jak wygląda młody mieszkaniec Czarnogóry? Ma brodę. Taki kilku lub kilkunastodniowy zarost, czasem przycięty w małą bródkę. Spróbujcie znaleźć takiego bez brody (są nieliczni).
Panowie z siwą głową preferują „na gładko”.
Opis trasy
Moim miejscem wypadowym była Budva, więc busem dojechałam do miejscowości Pržno, skąd licznymi schodami zaszłam do plaży Kamenovo.
Dalej tunelem skierowałam się na kolejną plażę. Na początku tunelu (chłodniej niż na zewnątrz) mieszkańcy sprzedają warzywa i owoce. Tunel ma około 150 metrów długości i nie jest oświetlony, ale podłoże dosyć równe, więc można śmiało iść. Wychodzi się wprost na skały przy deptaku i w morzu.
Kawałek dalej rozpoczyna się długa i szeroka plaża Bečići. Skały „odsuwają” się od wybrzeża a teren robi się płaski. Jak na miejscowe warunki, jest tu dużo miejsca na plażowanie. Jednak ten odcinek najmniej mi się podobał. Brakowało mi głównie zieleni – krzewów i drzew dających odrobinę cienia – oraz trochę lepszego zadbania o otoczenie.
Następnie nie dochodząc do końca plaży należy skręcić w ulicę i dojść do kompleksu hotelowego Dukley Hotel & Resort. Tu pod jego zabudowaniami znajduje się drugi tunel mający około 100 metrów długości. W ten sposób przechodzimy przez skalisty cypel i jednocześnie pod zabudowaniami wspomnianego hotelu.
Po wyjściu z tunelu można w oddali dostrzec cypel, na którym znajduje się Stare Miasto Budvy. Zbliżając się deptakiem do centrum, mijamy wiele restauracji, a następnie port z łodziami i jachtami.
Czy warto wybrać się na taki spacer? Moim zdaniem tak. Trasa nie jest nudna, co chwilę mamy ciekawe i różnorodne widoki. Tłoku na deptaku nie ma (chyba że wieczorem), ponieważ większość osób spędza czas na plaży. A ewentualny głód i pragnienie zaspokoisz w licznych knajpkach.
Mapa wymienionych miejsc
Na mapce zaznaczyłam wszystkie miejsca wymienione w tekście oraz 6-kilometrową trasę spacerową wzdłuż wybrzeża.
Co jeszcze
Zajrzyj do wpisu co jeszcze warto zwiedzić na wybrzeżu Czarnogóry.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.
Jeśli zechcesz czytać podobne artykuły, proszę zapisz się na mój newsletter. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do grona pasjonatów podróży.