Jura Park Krasiejów postawił sobie za cel popularyzację wiedzy z zakresu paleontologii. Jakiś czas temu na terenie znaleziono mnóstwo kości zwierząt, żyjących zarówno w wodzie jak i na lądzie. Zresztą wykopaliska trwają nadal.
Na wycieczkę do Krasiejowa zabraliśmy wnuka, który jest na etapie fascynacji dinozaurami. Już przy wejściu wita nas spory okaz.
Teren parku jest naprawdę spory i trzeba się nieźle nachodzić aby obejrzeć wszystkie atrakcje.
Oceanarium i Kino 5D
Na początek Oceanarium i Kino 5D. W Oceanarium zakładamy okulary, które pozwalają widzieć trójwymiarowy obraz. Na kilku wielkich ekranach oglądamy prehistoryczne gady pływające w oceanie. Ale jakoś nie przykuły uwagi wnuczka na dłużej, większe zainteresowanie wzbudziło kino 5D. Efekty specjalne, różne odgłosy i dźwięki, owady sprawiające wrażenie, że przelatują tuż obok nas bardziej zapadły w pamięci.
Tunel Czasu
Teraz kolej na podróż Tunelem Czasu. Przenosimy się do początków powstawania Ziemi, wędrówki kontynentów, zmian klimatycznych. Myślę, że ta atrakcja dla kilkulatka jest zbyt trudna. Owszem, zmieniające się obrazy przyciągały wzrok, ale z treści wyniósł niewiele.
Ścieżka dydaktyczna
Wysiadamy z pociągu w miejscu, gdzie zaczyna się ścieżka dydaktyczna. To najbardziej wyczekiwany przez wnuczka moment.
Ruszamy trasą długości 1,5 km przez kolejne epoki, zaczynając od triasu. Na całym terenie rozmieszczono około 200 modeli zwierząt. Jednak najciekawszym miejscem, z punktu widzenia dzieci, jest możliwość bliskiego kontaktu z gadem. Można takiego podotykać, wspiąć się na wielką łapę, pobiegać między nogami. Takich miejsc zdecydowanie powinno być więcej. Oglądanie modelu zza ogrodzenia, to jednak nie to samo co poklepanie gada po grzbiecie.
Plac zabaw
Poszliśmy także na plac zabaw. Dzień był jednak wyjątkowo gorący i z niektórych urządzeń nie dało się skorzystać, rozgrzane po prostu parzyły. Chyba najlepszym miejscem była paszcza gada i wspinaczka po linowej pajęczynie.
Kąpielisko
JuraPark oferuje jeszcze jedną atrakcję w sam raz na upalny dzień – kąpielisko z piaszczystą plażą. I tam, ku radości wnuczka, spędzamy pozostały czas.
Na terenie parku znajdziemy również niewielki Park Rozrywki z karuzelami, dmuchańcami i innymi atrakcjami, a także zaplecze gastronomiczne i sklep z pamiątkami.
Podsumowanie
Wycieczkę uważam za bardzo udaną, co widać po uśmiechniętej buźce wnuczka. Niektóre z atrakcji były zbyt trudne dla kilkulatka, ale jest to park dla różnych grup wiekowych. Wnuczek liczył też na większą interakcję z modelami dinozaurów. Myślę, że gospodarze terenu powinni udostępnić więcej możliwości podejścia do modeli. No i kąpielisko, które w upalny dzień stało się hitem wycieczki.
Cennik i godziny otwarcia sprawdź na stronie JuraParku.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.