W pierwsze dwa dni pobytu w Kambodży zwiedzaliśmy kompleks Angkor Wat. Umówiliśmy się z kierowcą tuk-tuka o imieniu Sra Pon. Dzisiaj prosimy go o zawiezienie nad jezioro.
Jezioro Tonle Sap
Sra Pon zawozi nas nad jezioro Tonle Sap. Jest to największy zbiornik wodny na Półwyspie Indochińskim. Tam przesiadamy się do łodzi. Myślałam że popłyniemy z jakąś grupą, ale nie, cała łódź nasza.
Łódź dopłynęła do miejsca, gdzie za dodatkową opłatą można przesiąść się do małej łódki. Tym razem wiosłowaniem zajmowały się wyłącznie kobiety.
Płyniemy ulicami wioski a później przez las. To niezwykłe uczucie pływać między koronami drzew.
Wracamy na swoją łódź i dopiero teraz wypływamy na jezioro. Niebo i woda właściwie się zlewają, wszystko jest szare a dla chętnych również możliwość popływania w jeziorze.
Sra Pon zawozi nas do centrum miasta, tu się żegnamy i dziękujemy za mile spędzone dni. Jutro wracamy do Tajlandii, jedziemy prosto na wyspę Ko Chang.