Byliśmy już w domach w lawie. A może by tak zejść w głąb jaskiń oraz zajrzeć do wulkanu? Cueva de los Verdes i Jameos del Agua to jaskinie powstałe w wyniku erupcji wulkanu La Corona (Monte Corona). Kiedy spływająca lawa zastygła na powierzchni ziemi, jej dolna część była w stanie płynnym i przemieszczała się w kierunku morza. W ten sposób powstał tunel, który miejscami się zapadł. Jaskinie są w lawie więc nie zobaczymy w nich stalagmitów czy innych nacieków.
Cueva de los Verdes
Kiedy parkujemy na parkingu, nic nie wskazuje na obecność jaskini. Teren jest płaski i nie widać wejścia w głąb ziemi.
![Lanzarote - Cueva de los Verdes](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/548-Cueva-de-los-Verdes-1024x683.jpg)
Dopiero kiedy podchodzimy bliżej dostrzegamy „dziurę w ziemi”.
![Cueva de los Verdes - wejście](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/550-Cueva-de-los-Verdes-1024x683.jpg)
![Lanzarote - Cueva de los Verdes](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/553-Cueva-de-los-Verdes-1024x683.jpg)
W Cueva de los Verdes ingerencja człowieka ograniczyła się do przystosowania jej do zwiedzania. Natomiast znacznie większą aranżację widać w drugiej jaskini.
Jameos del Agua
![Jameos del Agua](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/556-Jameos-del-Agua-1024x683.jpg)
Jaskinia o długości 60 m i szerokości 20 m jest wypełniona morską wodą. Ciekawostką jest to, że żyją w niej miniaturowe białe kraby. Obręb jaskini oraz symbol kraba został zaprojektowany przez Cesara Manrique. Oczywiście jest też sklep z pamiątkami, kawiarnie i bar.
![Lanzarote - Jameos del Agua](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/559-Jameos-del-Agua-1024x683.jpg)
![Jameos del Agua](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/565-Jameos-del-Agua-1024x683.jpg)
![Widok na basen i lawę](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/577-Jameos-del-Agua-1024x683.jpg)
![Widok z góry](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/583-Jameos-del-Agua-1024x683.jpg)
![Jameos del Agua](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/588-Jameos-del-Agua-1024x683.jpg)
Wulkan La Corona
Obejrzeliśmy skutek wybuchu wulkanu La Corona w postaci jaskiń, więc teraz pora na niego wejść.
Jedziemy do miejscowości Ye (taka nazwa, dwie litery). Na przedmieściach znajduje się kościół, a przy nim mały parking, gdzie zostawiamy samochód. Przejście na wulkan i z powrotem to około 5 kilometrów. Niby nie jest to duża odległość, ale będziemy iść na otwartym terenie, bez cienia. Należy pamiętać o zabraniu wody.
![Lanzarote - Ye - kościół przy którym zostawiamy auto](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/502-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
Dalej idziemy pieszo, najpierw krótki odcinek asfaltową drogą w kierunku centrum Ye.
![Ye](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/503-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
Tuż przed budynkami skręcamy w prawo, w ścieżkę między słupkami z przewieszonym w poprzek łańcuchem.
![Ye - początek szlaku na wulkan La Corona](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/504-Ye-wulkan-Corona-55-1024x683.jpg)
Dalej już tylko w górę, początkowo wśród winnic.
!["<yoastmark](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/505-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
!["<yoastmark](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/506-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
!["<yoastmark](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/509-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
Jedyny cień na szlaku można znaleźć pod widoczną na poniższym zdjęciu palmą.
!["<yoastmark](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/511-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
![Wejście na wulkan La Corona](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/513-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
![Wulkan La Corona](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/519-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
![Lanzarote - Ye - wulkan La Corona - punkcikiem jestem przy wulkanie](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/521-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
Dotarliśmy, cel osiągnięty, mogłam spojrzeć w głąb do wulkanu. Spektakularny widok to nie był, ale satysfakcja jak najbardziej. No i z góry roztaczały się malownicze widoki na okolicę.
![Lanzarote - wulkan La Corona](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/525-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
Wokół cisza i samotności można było posłuchać wiatru.
![Wulkan Corona w Ye](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/532-Ye-wulkan-Corona-1024x683.jpg)
Z wulkanu La Corona można dostrzec punkt widokowy Mirador del Rio zaprojektowany oczywiście przez Cesara Manrique. Podjechaliśmy na parking ale nie weszliśmy do środka, ze względu na zbyt późną godzinę. Natomiast z góry był ładny widok na wyspę La Graciosa.
![Widok na wyspę La Graciosa](https://sp-ao.shortpixel.ai/client/to_webp,q_glossy,ret_img,w_1024,h_683/https://seniorka-z-plecakiem.pl/wp-content/uploads/2016/07/540-Mirador-del-Rio-1024x683.jpg)
Na wysepce La Graciosa jest jedna miejscowość i brak asfaltowych dróg. Popłynęliśmy tam następnego dnia.
Jeśli spodobał Ci się ten odcinek podróży, to może przeczytaj też pozostałe: