Koszalin, stolica województwa zachodniopomorskiego raczej nie jest turystycznym celem. Warto tu jednak spędzić trochę czasu, zwiedzić centrum i udać się na „górzysty” teren rekreacyjny.
Troszkę historii
Najstarsze zapiski o Koszalinie pojawiają się w Księdze Wielkopolskiej i dotyczą zdobycia grodu przez Bolesława Krzywoustego w 1107 r. W XIV w. zgodnie z decyzją rady miejskiej Koszalin zakupił jezioro Jamno wraz z mierzeją, skąd z niewielkiego portu w Unieściu eksportowano płody rolne do krajów nadbałtyckich.
Przez kolejne wieki miasto rozwijało się gospodarczo słynąc z produkcji sukna a także mydła, papieru i powozów. Mimo prężnie funkcjonującego ośrodka do naszych czasów nie zachowało się zbyt wiele zabytków, ponieważ w 1718 r. większą część zabudowy strawił pożar. Miasto odbudowano, ale już w innym stylu. Ciekawostką jest, że w okresie I wojny mieściła się tu fabryka samolotów.
Zwiedzanie
Czas, który zaplanowaliśmy na zwiedzanie Koszalina okazał się wyjątkowo deszczowy i zimny. Nie przestało padać ani na chwilę co mocno utrudniało spacer, który ograniczyliśmy do minimum.
Rynek
Koszaliński rynek jest sporym, wyłożonym płytami placem. Trochę brakuje mi tu zieleni, lecz odbiór otoczenia uatrakcyjnia fontanna, a właściwie wiele dysz tryskających z płyty rynku. Takie „urządzenie” jak magnez przyciąga dzieci, nawet w deszczu. Jedną stronę rynku zamyka ratusz, siedziba Urzędu Miejskiego.
Przy rynku znajduje się jeden z najstarszych zabytków miasta – katedra NMP wybudowana na początku XIV w. Jej najstarszymi elementami wyposażenia są organy i chrzcielnica z XIII w.
Pałac Młynarza
Bardzo ładny budynek zwany Pałacem Młynarza wraz z młynem z XIX w. pełni obecnie rolę Muzeum w Koszalinie. Zgromadzono tu cenne zabytki, głównie z rejonu Pomorza.
Obok muzeum znajduje się mini-skansen prezentujący kulturę jamneńską i pomorską. Zobaczymy w nim między innymi chatę rybacką i warsztat szewca.
Park, rzeka Dzierżęcinka i amfiteatr
W centrum miasta znajduje się założony w XIX w. Park im. Książąt Pomorskich. Wraz z terenem ciągnącym się poza parkiem wzdłuż rzeki Dzierżęcinki jest przyjemnym terenem spacerowym. W parku zachowało się wiele zabytkowych drzew jak np. 300-letni klon. Jest także fontanna, mostki, ogród różany.
Obok parku znajduje się ciekawy budynek Filharmonii Koszalińskiej, a po drugiej stronie ulicy instalacja zwana „organy świetlne”. Zgodnie z pomysłem wykonawcy z rur ma się wydobywać muzyka, w rytm której zmienia się światło umocowane na konstrukcji. Ja widziałam tylko słabo mrugające światełka bez muzyki, chyba że zagłuszały ją przejeżdżające samochody. Instalację przysłoniły dorodne krzewy, więc można przejść obok nie zauważając jej.
Parę kroków dalej zobaczymy jeden z największych amfiteatrów w Polsce znany z odbywających się tu kabaretów i koncertów.
Góra Chełmska
Góra Chełmska i okolice są terenami rekreacyjnymi znajdującymi się około 4 km poza centrum miasta. Zalesione pagórki i liczne szlaki zachęcają do wędrówek, tym bardziej, że niektóre mają intrygujące nazwy jak np. „Pętla Tatrzańska” czy „Szlak Porwanego Księcia”.
Jest to także miejsce pielgrzymkowe do niewielkiej kaplicy będącej Sanktuarium Matki Bożej. Obok kaplicy odsłonięto fundamenty wczesnośredniowiecznej świątyni, do której w dawnych latach przybywali pielgrzymi. W pobliżu znajduje się wieża widokowa wraz z Centrum Pielgrzymkowo-Turystycznym, z której można zobaczyć panoramę miasta, a także jezioro Jamno i Bałtyk. Jednak podczas naszego pobytu wszystko było zamknięte.
Podsumowanie
Zdecydowanie warto zajrzeć do miasta, które uważane jest za mało interesujące z punktu widzenia turysty. Mając więcej czasu i bardziej sprzyjające warunki pogodowe można m. in. odkryć fragmenty murów miejskich, kaplicę św. Gertrudy z XIV w., Domek Kata czy kościół zamkowy, obecnie pełniący rolę prawosławnej cerkwi.
Gdzie na kawę
Na kawę najlepiej na rynku czyli do „Mozaiki”. Ten sporych rozmiarów lokal ma również stoliki na zewnątrz i podaje moje ulubione zielone smoothie.
Co w pobliżu
Oczywiście Bałtyk z najbliższą nadmorską miejscowością Mielnem. A jeśli ktoś chciałby zobaczyć jedne z najwyższych polskich drzew, proponuję pojechać do pobliskich Karnieszewic.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.
Jeśli zechcesz czytać podobne artykuły, proszę zapisz się na mój newsletter. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do grona pasjonatów podróży.