Ananasa rzeczywiście nam podano w trakcie wycieczki łodzią, którą wybraliśmy się z Krabi na pobliskie wysepki.
Lotnisko w Krabi jest niewielkie w porównaniu z tymi wcześniejszymi. Jedziemy taksówką do Ao Nang, gdzie zarezerwowałam domek w „Aonang Green Park Bungalow”.
Właścicielem jest przemiły człowiek, uśmiechnięty od rana do wieczora. Na koniec pobytu zabrał nas na jedno ze wzgórz, skąd był ładny widok na okolicę. Dziękujemy Panu za miły pobyt.
Dni spędzamy na spacerach i podziwianiu wspaniałych widoków.
Wybraliśmy się na dwie wycieczki:
1. Pływanie po rzece wśród lasów mangrowych
2. Pływanie po morzu między wysepkami.
Wśród lasów mangrowych
Nasza kapitan i jego łódź.
Po drodze przystanek na zwiedzanie jaskini.
Wysepki na Morzu Andamańskim
We wszystkich miejscach było sporo ludzi. Na koniec, na moją prośbę zatrzymaliśmy się na jakiejś wysepce z malutką prawie bezludną (były dwie osoby) plażą. Tam właśnie kapitan zaserwował nam tytułowego ananasa.
I to już prawie koniec naszej podróży. Jeszcze tylko godzinny przelot do Bangkoku.
Jeszcze jeden dzień w stolicy Tajlandii. Weszliśmy na Złotą Górę. Na szczycie jest świątynia ale przede wszystkim ładne widoki na miasto.
I długi powrót do domu.
Co wybrać? Porę deszczową czy suchą?
Pierwszy raz byliśmy w porze deszczowej, drugi w porze suchej. Obie pory mają plusy i minusy.
Pora deszczowa
Dla mnie największym minusem pory deszczowej był brak słońca, wobec czego i brak kolorów. Było po prostu szaro-buro. Nieliczne przebłyski słońca witaliśmy z radością. Największym plusem, niższa temperatura, wobec czego łatwiej/lżej było zwiedzać.
Pora sucha
Największy plus to oczywiście słońce. Wszystko wtedy nabierało niesamowitych barw. Bez słońca wiele miejsc jest nijakie, szare i mało ciekawe. Natomiast ze względu na wyższą temperaturę trudniej jest zwiedzać. Bywało, że w ciągu dnia wchodziliśmy do restauracji, sklepów z klimatyzacją, aby choć trochę się ochłodzić.
Gdybym znów tam leciała to w jakiej porze?
Najchętniej na przełomie pory deszczowej i suchej czyli przełom października i listopada.