Chełmsko Śląskie odwiedziłam dla Domów Tkaczy, ślicznych kamienic, rynku oraz malowniczych widoków. Miejscowość zrobiła na mnie większe wrażenie niż tego oczekiwałam, ale ja lubię takie klimaty.

W treści wpisu:

• drewniane Domy Tkaczy
• kawiarnia „U Apostołów” i nietuzinkowy pan Adam
• barok w rynku

Chełmsko Śląskie jest wioską (dawniej miasto) położoną na obrzeżu województwa dolnośląskiego, przy granicy z Czechami. Miejscowość nie leży przy głównych szlakach więc i niewielu turystów tu zagląda.

Co nieco z historii Chełmska Śląskiego

Historia Chełmska Śląskiego sięga średniowiecza. W XIII w. miejscowość otrzymała prawa miejskie, a znajdując się wówczas w księstwie świdnickim pełniła rolę lokalnego ośrodka administracyjno-usługowego.

Następnie miasto zostało sprzedane zakonowi cystersów z pobliskiego Krzeszowa. Nie ominęły go wojny husyckie. Mimo to w kolejnych stuleciach przeżyło swój najlepszy okres. Rozwinęło się tkactwo chałupnicze, którego wyroby z czasem sprzedawane były w całej Europie a nawet Ameryce. Kiedy w XIX wieku powstały tkalnie mechaniczne, nastąpił upadek tradycyjnych rzemieślników. Jednocześnie rozwinęła się turystyka, powstało kilka hotelików a wypoczywających przyciągały malownicze okolice. W czasie II wojny nie zniszczono zabudowań, ponieważ nie prowadzono tu działań wojennych. Po jej zakończeniu i wypędzeniu Niemców miasto opustoszało otrzymując status wsi.

Na przestrzeni wieków Chełmsko Śląskie zmagało się również z buntem tkaczy, pożarami, zamieszkami. Z dokładniejszą historią zapoznasz się tutaj.

Atrakcje Chełmska Śląskiego

Domy Tkaczy

Jeśli ktoś słyszał o Chełmsku Śląskim, to przede wszystkim kojarzy go z charakterystycznymi drewnianymi Domami Tkaczy (zwanymi Zespołem Dwunastu Apostołów). Wybudowano je w 1707 roku dla tkaczy sprowadzonych z Czech. Domów jest jedenaście, było dwanaście ale jeden spłonął.

W budynku mieściło się mieszkanie dla jednej rodziny oraz warsztat tkacki. Strychy domów przeznaczono na magazyny. Co ciekawe, połączone ze sobą poddasza zapewniały odpowiednią cyrkulację powietrza. Lokalizacja budynków też nie była przypadkowa. Na tyłach domów przepływa potok, z którego wody korzystano przy produkcji materiałów. Natomiast zbocza o południowej ekspozycji wykorzystywano do suszenia tkanin i uprawy lnu.

W jednym z drewnianych budynków znajduje się sklep i kawiarnia „U Apostołów”. Właściciel, pan Adam, opowiada historie i ciekawostki, trochę prozą trochę wierszem, pokaże źródło na tyłach domu oraz piwniczkę w jakie wyposażone były domy tkaczy. Właścicielka przygotuje kawę i „Bombę Apostołów” czyli własnoręcznie upieczone ciasto. Koniecznie tu zajrzyjcie dla wyrobów z lnu, bibelotów na sprzedaż, kawy w nietuzinkowym otoczeniu i wierszowanych historii właściciela.

W oczekiwaniu na kawę dostałam do przejrzenia album ze starymi zdjęciami Chełmska Śl.

W 1763 r. powstało przy ul. Kamiennogórskiej jeszcze siedem takich domów dla tkaczy z Bawarii, którzy produkowali tkaninę zwaną adamaszkiem. Do naszych czasów przetrwał tylko jeden budynek. Został wyremontowany, niestety z zastosowaniem współczesnych materiałów przez co częściowo zatracił dawny charakter.

Rynek i uliczki

Z czasów świetności w Chełmsku Śląskim zachowała się zabytkowa zabudowa. Najbardziej urokliwy jest rynek ze ślicznymi barokowymi kamienicami z podcieniami. Są nieduże, takie na miarę małego miasteczka, którym kiedyś Chełmsko Śląskie było.

Jednak przydałby się im remont a przynajmniej niektórym. Miejscami widać zniszczone elewacje, a zza uchylonych drzwi wyzierały poczerniałe korytarze.

Na rynku cieszy oko zieleń wśród której stoi figura św. Jana Nepomucena.

W uliczkach też natrafiam na ciekawe budynki. Są skromniejsze niż te w rynku, ale można wypatrzeć interesujące detale, czy zachowane daty.

Kościoły

W miejscowości znajdują się dwa kościoły: katolicki i ewangelicki. Najpierw kieruję się w stronę górującego nad rynkiem kościoła Świętej Rodziny. Wybudowany został w stylu barokowym w XVII w. Na jego terenie zachowały się dawne niemieckie nagrobki.

Przed bramą wejściową na teren świątyni moją uwagę zwraca wyremontowany budynek pokryty sgraffito – to dawna szkoła parafialna.

Nieco dalej, przy ulicy Kościelnej można spojrzeć na opuszczony kościół ewangelicki. Spojrzeć to chyba właściwe słowo, ponieważ prowadzi do niego błotnista droga i otaczają zarośla. Jeśli nie będzie na niego pomysłu to powoli zamieni się w ruinę.

Co w pobliżu

Koniecznie zwiedź Pocysterskie Opactwo w Krzeszowie (kiedyś wpis będzie). Nieco dalej Rudawski Park Krajobrazowy gdzie udało mi się zobaczyć Kolorowe Jeziorka, ale atrakcji jest znacznie więcej.

W pobliżu położona jest Kotlina Kłodzka z wieloma atrakcjami: popularne Góry Stołowe, uzdrowiska jak Polanica Zdrój czy Twierdza Srebrna Góra. Tuż obok granicy po stronie czeskiej mamy Adrszpach.

Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.

Jeśli zechcesz czytać podobne artykuły, proszę zapisz się na mój newsletter. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do grona pasjonatów podróży.

http://