Cheb to zabytkowe miasto w zachodnich Czechach, położone nad rzeką Ohrzą (Ohře) w pobliżu niemieckiej granicy.
Do miasta przyjechaliśmy pociągiem. Po wyjściu z dworca w Cheb idziemy na wprost ulicą Svobody, w kierunku oddalonego o 850 metrów rynku. Historyczne centrum częściowo wyłączono z ruchu, a czym bliżej rynku tym więcej ładnych zabytkowych budynków.
Rynek w Cheb
Rynek jest wąski i długi, teren lekko opada rozszerzając się ku dołowi. Pięknie zdobione kamienice w większości z XVII w. otaczają plac. Po prawej stronie widzimy ratusz, a na wprost najstarsze budynki, czyli zespół średniowiecznych (XIV w.) domów kupieckich zwanych Špalíček.
W narożu rynku widać górujące nad budynkami wieże gotyckiego kościoła św. Mikołaja i św. Elżbiety.
Spacerujemy klimatycznymi uliczkami starówki podziwiając pięknie odrestaurowane budynki. Nie spodziewałam się aż tak dużej zabytkowej części miasta, tylu ciekawych zakątków i uliczek.
Zamek
Kierujemy się w stronę zamku (Chebsky hrad). Jego najstarsze umocnienia pochodzą z XII w., w kolejnych wiekach zamek był wielokrotnie przebudowywany.
Moją uwagę przyciąga piec znajdujący się w jednej z kilku sal wystawowych. Nie można do niego podejść zbyt blisko i częściowo jest „opakowany”. Nigdy nie widziałam tak bogato zdobionych kafli – precyzyjnie odtworzone scenki rodzajowe z mnóstwem detali, nawet twarze postaci wyrażają różne emocje.
Wchodzimy też na basztę. z której rozciąga się widok na okolicę.
Ogród klasztorny
Jest już późne popołudnie, trzeba będzie kończyć zwiedzanie ale jeszcze coś, co często znajduje się na moich ścieżkach – ogród. Tym razem będzie to ogród klasztorny.
Po przekroczeniu bramy widać zadbany zielony teren z fontanną i ławeczkami. Nie jest duży, ale ma kilka przyjemnych zakątków.
Na końcu ogrodu widzę ze zdziwieniem znajomą postać. To Lenin. Stoi za bramą na tyłach kościoła z jeszcze jednym mniejszym gościem.
I to już koniec zwiedzania choć z przyjemnością mogłabym jeszcze spacerować po urokliwych uliczkach miasta.
Wracamy na dworzec kolejowy.
.Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie..
W sierpniowy długi weekend zwiedziliśmy:
.