Głuchołazy, Prudnik i Głogówek – trzy miejscowości położone w południowej części województwa opolskiego, blisko granicy z Czechami. W każdym z nich, w różnym stopniu zachowało się zabytkowe centrum, fragmenty fortyfikacji. Czy warto je odwiedzić?
W treści wpisu:
- starówki miast – która najładniejsza
- zabytki które odwiedziłam
- co pozostało z fortyfikacji
Głuchołazy
Powstanie Głuchołaz datuje się na XIII w. kiedy to w okolicy odkryto złoto. Osada zaczęła się zaludniać, a ówczesny właściciel wzniósł gród warowny.
Natomiast w XIX wieku powstało w Głuchołazach uzdrowisko, w którym leczono głównie za pomocą zimnej wody. Także obecnie w parku zdrojowym możesz deptać wodę w zimnym strumyku.
Starówka
Najważniejszy w Głuchołazach jest rynek. Duży, jeden z największych na Śląsku. Otaczają go kamienice z XIX w. Spory jego fragment zajmuje zieleń, co cieszy przy obecnym trendzie na brukowane rynki.
Kiedyś na środku stał ratusz ale spłonął w I połowie XIX w. Już go nie odbudowano a ratusz przeniesiono do kamienicy nr 4. Obecnie urzędu już tu nie ma, ale zza kamienicy wystaje ratuszowa wieża zegarowa, która nadal wybija godziny.
Przy ulicy Korfantego zwróć uwagę na ciekawy mural. Zobaczysz na nim obecne zabytki ale też nawiązanie do tradycji górniczych.
Ciekawostka
W Informacji Turystycznej w Głuchołazach poinformowano mnie o odbywających się spacerach po mieście z przewodnikiem. Spotkanie miało być pod lipą. Moje myśli zaczęły krążyć po okolicy zastanawiając się ile lip jest w Głuchołazach i czy znajdę tę właściwą. Okazało się, że lipa stoi na rynku przed dawnym ratuszem i ma prawie 500 lat. Jest ważna dla mieszkańców – to drzewo pokoju zasadzone w 1648 r. po zakończeniu wojny 30-letniej.
Jakiś czas temu lipa-staruszka zaczęła chorować, częściowo runęła, więc aby kontynuować tradycję zasadzono drugą. Póki co rosną obie.
Kościół św. Wawrzyńca
Kościół św. Wawrzyńca jest najstarszym zabytkiem Głuchołaz. Został wybudowany zaraz po wzniesieniu grodu czyli w XIII w. Do naszych czasów zachowały się jego fragmenty – ściana zachodnia oraz portal. Obecny wygląd to efekt przebudowy na początku XVIII w.
Najcenniejszymi elementami świątyni to wspomniany portal główny z głowami mnichów.
Mury obronne
Pierwsze mury obronne wybudowano w XIV w. W późniejszych wiekach dodano basteje. Obwarowania miały dwie bramy wjazdowe i około 1 km długości. Do obecnych czasów zachowała się jedna brama zwana Górną.
W XIX w. mury uznano za niepotrzebne i zostały w znacznej części rozebrane. Do obecnych czasów zachowało się około 100 metrów murów w kilku fragmentach oraz Wieża Bramy Górnej. Na wieżę można wejść, stanowi punkt widokowy na okolicę, ale mnie brakło mocy w nogach i pozostałam na ziemi.
Dawna dzielnica zdrojowa
Głuchołazy status uzdrowiska uzyskały w 1877 r. Dzielnica zdrojowa wraz z parkiem powstała na zboczach Gór Opawskich. Stosowano modną wtedy hydroterapię według pomysłu Vincenza Priessnitza (na blogu wspominałam już o prekursorze leczenia wodą) później również kuracje metodą Kneippa.
Po latach zaniedbań odnowiono park oraz wykonano bezpieczne zejścia do strumyka, więc jak za dawnych czasów możesz spróbować leczenia zimną wodą.
Centralnym miejscem dawnego uzdrowiska jest plac z Amorkiem na którym znajduje się fontanna i kawiarnia „Amorek”.
Kiedy będziesz spacerować promenadą wzdłuż Białej Głuchołaskiej zauważysz Mostek Huśtany przerzucony nad rzeką. Kładkę wybudowano na przełomie XIX/XX w. łącząc rozdzielone rzeką miasto.
Czy wiesz, że:
Śląski przemysłowiec hrabia Franz von Ballestrem z Pławniowic zakupił w 1908 r. w Głuchołazach budynek z przeznaczeniem dla dzieci swoich pracowników i górników. W okresie od maja do października działała Leśna Szkoła (Waldeschule) gdzie przyjeżdżały na dwa tygodnie dzieci w grupach po 40 osób. Dzieci miały zapewniony nocleg, wyżywienie a także edukację i opiekę medyczną. Ponadto do ich dyspozycji był staw z gondolami, plac zabaw oraz plac do ćwiczeń z odpowiednimi urządzeniami.
Prudnik
Prudnik położony jest u podnóża Gór Opawskich, przepływają przez niego dwie rzeki: Prudnik i Złoty Potok. Na pierwszy rzut oka miasto nie wygląda zbyt interesująco. W jego zwiedzaniu przeszkadzają niepasujące współczesne budynki. Mimo to warto wyłuskać miejsca, które zachowały się do naszych czasów.
Starówka
A więc odnajduję małe perełki. Przy ulicy Zamkowej stoi kilka ślicznych kamienic, ciekawe budynki zobaczysz przy ul. Królowej Jadwigi, Piastowskiej czy Jagiellońskiej. Pospaceruj i odkryj dla siebie ocalałe zakątki.
Najładniejszą budowlą miasta jest stojący na rynku ratusz zwieńczony 63-metrową wieżą. Częściowo otaczają go zabytkowe budynki. Zobaczysz także Kolumnę Maryjną upamiętniającą epidemię dżumy oraz figurę św. Jana Nepomucena. Rynek ozdabia barokowa fontanna.
Idąc ulicą Sobieskiego trafisz na Studnię Miłości, która wiąże się z romantyczną legendą, a bohaterami są Wawrzek i Wiewióra. On siedzi na studni, ona „przyklejona” do ściany budynku. Całą legendę przeczytasz na tablicy umieszczonej obok dziewczyny.
Wieża Woka
Wieża Woka (pl. Zamkowy) jest najstarszym zabytkiem Prudnika i jedyną pozostałością po zamku. Warownię wzniesiono w XIII w. na polecenie Woka z Rosenberga (stąd nazwa wieży), pochodzącego z wpływowej czeskiej rodziny szlacheckiej. Wok uważany jest za założyciela Prudnika.
W 1806 r. zamek spłonął, pozostała tylko murowana wieża. W czasach współczesnych wieża pełniła rolę punktu widokowego, ale podczas mojego pobytu okazała się być zamknięta ze względu na zły stan techniczny drewnianych elementów. Czeka na remont. Wieżą Woka zarządza Muzeum Ziemi Prudnickiej (ul. Bolesława Chrobrego 5), którego nie zwiedziłam z powodu braku czasu.
Obok wieży umieszczono niewielką makietę dawnego zamku.
Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła
Kościół św. Apostołów Piotra i Pawła (ul. Piastowska) wraz z klasztorem oo. bonifratrów wybudowano w II połowie XVIII w. Wewnątrz zobaczysz imponujące ołtarze, rzeźby i obrazy.
Kościół św. Michała Archanioła
Kościół św. Michała Archanioła wzniesiono w I połowie XVIII w. na miejscu wcześniejszej świątyni. Wewnątrz zwraca uwagę bogaty wystrój oraz jasne wnętrze.
Mury obronne
Do naszych czasów niewiele zachowało się z dawnych fortyfikacji otaczających miasto. Mały fragment wraz z dwiema wieżami jest siedzibą Muzeum Ziemi Prudnickiej. Ponadto zachowała się Brama Dolna do której dobudowano kamienice.
Głogówek
Głogówek to ciekawe miasteczko z długimi dziejami. Sporo tu zabytków, również niecodziennych jak Domek Loretański. Duże zasługi w rozwój miasta wniosła rodzina Oppersdorff, która przez kilka wieków rezydowała na głogowskim zamku.
Starówka
Najładniejszym miejscem starówki jest rynek, pośrodku którego stoi ratusz w otoczeniu zabytkowych kamienic. Na jednej z nich widnieje niedźwiedź z kuflem, to dawna gospoda „Pod czarnym niedźwiedziem”.
Głogówek stolicą Polski
W czasie potopu szwedzkiego król Jan Kazimierz wraz z małżonką Marią Ludwiką w dniach 17.10.1655 do 18.12.1655 r. przebywał w głogóweckim zamku nadając miastu rangę stolicy Polski. Wraz z królewską parą przybyło 1800 osób.
Kościół św. Bartłomieja
Kościół św. Bartłomieja zwany jest Perłą Opolskiej Ziemi. Jego początki sięgają XIII w., ale świątynia którą obecnie oglądamy pochodzi z XVIII w. Wystrój barokowy, ale nie przytłacza złoceniami. Zwróć też uwagę na piękne freski. Wewnątrz kościoła znajduje się kaplica Oppersdorffów.
Kościół św. Franciszka i Domek Loretański
Kościół św. Franciszka wybudowano w XV w., w jego wewnętrzu znajduje się ciekawostka – Domek Loretański wybudowany w 1634 r., który jest kopią domku Matki Bożej z Loretto. Budynek ufundował hrabia Jerzy III Oppersdorff. Hrabia dwukrotnie wyjeżdżał do Loretto i tam wykonywał rysunki, które posłużyły do budowy kopii domku. Początkowo budynek znajdował się na zewnątrz kościoła, jednak po dwóch latach hrabia polecił rozbudować świątynię i obecnie Domek Loretański znajduje się w kaplicy kościoła.
W pobliżu znajduje się kaplica Grobu Pańskiego. Powstała w tym samym czasie co Domek Loretański. Replika Grobu Pańskiego składa się z dwóch części: przedsionka oraz komory grobowej do której wchodzi się przez wyjątkowo małe drzwi.
Zamek
W Głogówku można też zobaczyć zamek, ale zza ogrodzenia. Podobno jest w remoncie, którego końca nie widać. Zamek wybudowano na miejscu wcześniejszej warowni Piastów, kiedy księstwem opolskim władał Bolko I.
Później zamek przejęła rodzina Oppersdorff. Przyjeżdżały tu znane osobistości, m.in. w czasie potopu szwedzkiego zatrzymał się król Jan Kazimierz. W późniejszych czasach gościem był Ludwig van Beethoven, którego popiersie można zobaczyć przy ogrodzeniu zamku.
Mury obronne
Na terenie miasta znajdziesz fragmenty średniowiecznych murów miejskich oraz zachowaną Bramę Zamkową. W pobliżu, w wieży strażniczo-więziennej możesz zajrzeć do Muzeum Regionalnego. Jednak zwróć uwagę, że muzeum czynne jest tylko w tygodniu (nieczynne w sobotę i niedzielę), chyba że wcześniej się umówisz.
Podsumowanie
Każdą prezentowaną miejscowość warto zwiedzić, ale zabytkowe centrum najbardziej podobało mi się w Głogówku jako najlepiej zachowane i z wieloma miejscami do zwiedzania.
Natomiast w Głuchołazach znajduje się dużo ścieżek spacerowych. Można wybrać się na przechadzkę po Parku Zdrojowym albo jeszcze dalej szlakami. Nie miałam okazji sprawdzić, ale możliwości jest wiele.
Gdzie dalej
W niedalekiej odległości zajrzyj do pałacu Rozkochów i powiatowej miejscowości Krapkowice, a trochę dalej odwiedź potężny zamek w Niemodlinie.
A jakby tak wyskoczyć do Czech. W pobliżu odwiedź uzdrowiskowy Jesionik, nieco dalej zajrzyj do Opawy i pałacu Raduń.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.
Jeśli zechcesz czytać podobne artykuły, proszę zapisz się na mój newsletter. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do grona pasjonatów podróży.