Wodospad Szklarki jest bardzo popularnym miejscem wycieczkowym ze Szklarskiej Poręby. Aby go zobaczyć jedni przyjeżdżają samochodem na pobliski parking, skąd do wodospadu jest 300 metrów, inni wybierają dojście szlakami. Jest możliwy również dojazd autobusem.
My wybieramy dojście szlakami, a punktem wyjścia i powrotu jest Szklarska Poręba.
Mapa trasy
Dystans: 7,4 km.
Czas przejścia: 2:20 h. Nam jak zwykle przejście trasy zajęło znacznie więcej czasu.
Szlaki: niebieski, czarny, zielony.
Przebieg trasy
Wycieczkę rozpoczynamy w centrum Szklarskiej Poręby, skąd idziemy w górę ulicy Obrońców Pokoju. Tam pojawia się niebieski szlak.
Po około 1,8 km przecinamy ulicę Władysława Hofmana i przekraczamy potoki wpadające do rzeki Szklarki. Dalej idziemy ścieżką, która w znacznej części biegnie w dół.
Docieramy do punktu widokowego „Złoty Widok”.
Nie jest to najlepsza pora dnia na podziwianie widoku. Jest pora dopołudniowa więc widok mamy „pod słońce”, ale panorama i tak warta chwili kontemplacji.
Trasa raczej jest mało uczęszczana przez wędrowców. Dalej schodzimy dość stromo w dół zmieniając szlak na czarny. Przechodzimy na drugą stronę głównej drogi biegnącej do Szklarskiej Poręby. Znajduje się tu parking dla chcących dojść tylko do wodospadu Szklarki. Jak zwykle w takich miejscach ustawiono stragany z wszelakimi wyrobami.
Wstępujemy na teren Karkonoskiego Parku Narodowego, gdzie należy wnieść opłatę: bilet normalny 6 zł, ulgowy 3 zł.
Ostatni odcinek do wodospadu pokonujemy chodnikiem wysypanym grysem.
Wodospad, otaczająca go zieleń, skałki – takie miejsce jest zawsze ładne. Tylko po co te stragany pod schroniskiem – przecież są 300 metrów stąd przy parkingu. Ustawione pod murem budynku dodatkowo zawężają dojście do wodospadu, a ludzi jest sporo.
Do schronisk wstępujemy prawie zawsze jeśli znajdą się na naszych trasach. Niektóre mają fajny, specyficzny klimat. Do tego też zajrzeliśmy.
W powrotną drogę wyruszamy szlakiem zielonym. Tym razem większość trasy biegnie pod górę, a i więcej osób spotykamy na szlaku.
Po dojściu do miasta uzupełniamy kalorie naleśnikami z dużą ilością owoców.
W czasie pobytu wybraliśmy się jeszcze na Szrenicę przechodząc obok wodospadu Kamieńczyka.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.
w.