Muzeum w Bóbrce. Początki światowego przemysłu naftowego zrodziły się w Polsce, kiedy to aptekarz, Ignacy Łukasiewicz wydestylował z ropy naftę świetlną.
Co nieco z historii ropy naftowej
Po raz pierwszy lampa naftowa zapłonęła 31 lipca 1853 r. podczas operacji we lwowskim szpitalu. I ten dzień przyjmuje się jako symboliczną datę narodzin światowego przemysłu naftowego..
Ropa naftowa zwana dawniej olejem ziemnym lub olejem skalnym znana była już w starożytności. Pisali o niej Arystoteles, Herodot i inni. W Polsce pierwsze wzmianki o oleju skalnym pojawiły się w XV wieku w zapiskach Jana Długosza. W XVI w. wspomina się, iż w Bieczu używano ropy do oświetlania grodu i sygnalizacji na wypadek zagrożenia.
Wraz z pojawieniem się ropy, narodziły się również nowe zawody: poszukiwacz, zbieracz, sprzedawca ropy i produktów naftowych. Pojawili się więc ropiarze, maziarze, smarowozi, powszechnie nazywani „łebakami”. Nazwa ta związana była przede wszystkim z miejscami, gdzie ropy szukano w zagłębieniach ziemi. Łebacy zbierali ją za pomocą włosia z końskich ogonów lub wiązek splecionych traw, które gołymi rękami wyżymali do wiader. Podgrzewając i zagęszczając ropę, uzyskiwali produkty zdatne do smarowania osi i wałów urządzeń, konserwacji skór, zabezpieczania drewna, a także do leczenia*.
*PB w Polsce „Światło z ziemi – Historia przemysłu naftowego w Polsce”
Ale wróćmy do bliższych nam czasów. Około stu lat temu Galicja była jednym z najważniejszych centrów światowego przemysłu naftowego. W szczytowym okresie (ok. 1908 r.) stała się trzecim na świecie producentem ropy naftowej, po Stanach Zjednoczonych i Rosji. Naftowe eldorado skończyło się w pierwszej połowie XX wieku..
Zwiedzanie muzeum
Jedziemy do miejscowości Bóbrka aby obejrzeć pamiątki związane z przemysłem naftowym, zgromadzone w Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego im. Ignacego Łukasiewicza.
Wchodząc na teren skansenu wyczuwam delikatny zapach ropy naftowej. Pierwsze co rzuca się w oczy to interesujący budynek wystawowy.
Zaraz przy wejściu wita nas twórca polskiego przemysłu naftowego, Ignacy Łukasiewicz.
Wewnątrz na parterze znajdują się eksponaty związane z przemysłem naftowym, natomiast w podziemiach wystawa multimedialna.
.W budynku jest również bufet z napojami i jedzeniem typu fast food.
Wśród okazałych drzew idziemy dalej do Domu Ignacego Łukasiewicza, gdzie zgromadzono m.in. pamiątki po twórcy lampy naftowej.
W aptece można posłuchać rozmów klientów z hologramem aptekarza.
Nieopodal ustawiono stację benzynową. Ktoś pamięta jeszcze stare dystrybutory?
Wewnątrz znajdziemy archiwalne fotografie dotyczące dystrybucji paliwa..
W warsztacie przysłuchujemy się rozmowie starego pracownika z młodym.
Wzdłuż głównej alei zgromadzono wiele ciekawych eksponatów.
Moim zdaniem muzeum za warte odwiedzenia. Nawet jeśli kogoś zupełnie nie interesują te wiertnice, kopanki, zawory, kiwony, to po skansenie można z przyjemnością spacerować jak po parku. Jest sporo alejek wśród okazałych drzew i krzewów.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.
.