Niemcy. W dzień kiedy pogoda nie mogła się zdecydować czy powinno padać czy mżyć, wybraliśmy się na spacer po Schönau am Königssee. Miejscowość położona nad jeziorem Königssee jest głównym, obok Berchtesgaden, punktem startu na górskie szlaki Parku Narodowego Berchtesgaden (Nationalpark Berchtesgaden), położonego w Alpach w Bawarii.
Trasa spaceru
W stronę centrum miasta
Dziś wybieramy się na przechadzkę po niczym nie wyróżniających się ulicach i ścieżkach, tak przynajmniej się wydawało.
Spacer rozpoczynamy z ogromnego parkingu, znajdującego się w pobliżu jeziora. Kierujemy się w przeciwną stronę niż jezioro, a obok restauracji McDonald’s skręcamy w stronę rzeki Königsseer Ache. Wzdłuż jej brzegu biegnie alejka spacerowa, wykorzystywana również do biegania. Na długości około 700 metrów towarzyszy nam szumiąca górska rzeka.
W pewnym momencie ścieżka oddala się lekko od rzeki i zmienia w asfaltową lokalną ulicę. Weszliśmy w niewielkie osiedle domów wybudowanych w podobnym stylu architektonicznym z zadbanymi ogródkami.
Kiedy zbliżamy się do główniejszej ulicy i mostu na rzece, zaczyna padać gęsty deszcz. Postanawiamy przeczekać w restauracji znajdującej się po drugiej stronie drogi. Siadamy pod zadaszeniem na zewnątrz lokalu i zamawiamy kawę i herbatę.
Przy stoliku obok kilku miejscowych klientów dyskutuje przy kuflach z piwem. Po restauracji krząta się starsze małżeństwo pokrzykując na siebie i przetrząsając zakamarki w poszukiwaniu tablicy z menu. Kiedy już poustawiali wszystko co trzeba, kobieta wyniosła miskę z ziemniakami, przysiadła się do miejscowych i zabrała za ich obieranie. Swojsko, czyż nie?
Deszcz ustaje, więc ruszamy dalej. Za mostem przypatruje nam się wyrzeźbiony w drewnie wąsaty Bawarczyk.
Dalej idziemy pod górę, częściowo skracając drogę schodami. Kiedy dotarliśmy do szczytu schodów, w budynku obok zauważam wąziutką kładkę, która biegnie z poziomu ogrodzenia na balkon. To chyba wejście dla kota?
Centrum Schönau am Königssee
Teraz powinniśmy skręcić w lewo, ale po prawej widzę jakby małe centrum, więc najpierw ruszamy w tamtą stronę. Wart było, ponieważ zobaczyliśmy ciekawostkę, do której pewnie mało kto dociera. A była to niepozorna fontanna z rzeźbą w górnej części. Po podejściu bliżej, zauważam łódź z wioślarzem i kilkoma krowami. Jest to związane z tradycją kultywowaną po dzień dzisiejszy. Na pastwiska Salet, położone po drugiej stronie jeziora Königssee, krowy przewozi się łodziami, a właściwie tratwami z poręczami. Do przepłynięcia mają 8 km. Zwierzęta około 100 dni spędzają na czystych i pełnych ziół pastwiskach.
Fontanna znajduje się w otoczeniu niedużego ogrodu z ławkami i amfiteatrem. Jeszcze rzut oka na nowoczesny kościół i podążamy we właściwym kierunku, czyli „górą” wracamy nad jezioro Königssee.
Droga powrotna
Początkowo idziemy ulicą wśród bardziej i mniej ciekawych budynków. Stopniowo teren staje się rolniczy, a domy przeplatają się z pastwiskami otoczonymi elektrycznym ogrodzeniem. Na jednym z nich bawią się młode byki, a trochę dalej po podwórkach, ulicy i oborniku biegają kury i kaczki.
Mijamy ostatni budynek, niewielki las, po czy wychodzimy znów na otwartą przestrzeń. Stąd mamy dość rozległy widok na rozrzucone po zboczach gospodarstwa oraz fragment jeziora.
Schodzimy w dół ścieżką przez łąkę, prosto na jaz na rzece Königsseer Ache i dalej alejką do przystani nad jeziorem. Tutaj kończymy spacer.
Mapa trasy
Trasa spaceru miała długość 4,6 km.
Podsumowanie
Mógłby ktoś powiedzieć, że zobaczyliśmy „nic”. Ale ja bardzo lubię takie „nic”, które czasem głębiej zapada w pamięci niż znane zabytki.
Zestawienie miejsc, które odwiedziliśmy w trakcie krótkiego pobytu w Bawarii.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.