W Chiang Rai wynajmujemy samochód z kierowcą i jedziemy obejrzeć plantacje herbaty Choui Fong oraz ogród botaniczny na górze Doi Tung pod oficjalną nazwą: Mae Fah Luang Garden of the Doi Tung.
Plantacja herbaty
Plantacja herbaty Choui Fong położona jest na malowniczych wzgórzach. Uprawia się tu głównie krzewy herbaty oolong (ulung).
Na jednym ze zboczy usytuowano ciekawie zaprojektowany budynek – to w jego pobliżu najpierw się zatrzymujemy.
Dach stanowi taras widokowy, skąd oglądamy okoliczne wzgórza obsadzone herbacianymi krzewami. Poniżej znajduje się kawiarnia i sklep, oczywiście z herbatą i innymi wyrobami na bazie herbaty m.in. kosmetykami, mydłami.
Trudno byłoby sobie odmówić wypicia herbaty w takim miejscu, zamawiam więc zieloną i jaśminową oraz dwa kawałki ciasta na bazie herbaty. Porcje są naprawdę duże i nie zjadłabym już ani kęska więcej, mimo że ciasto nie było przesadnie słodkie.
Pooglądaliśmy plantacje z góry, ale chciałabym zobaczyć krzewy z bliska. Proszę kierowcę abyśmy zjechali już z tej góry i zatrzymali się w innym miejscu.
Tu wreszcie mogę przyjrzeć się z bliska listkom i kwitnącym tu i ówdzie kwiatom.
Ceny:
– herbata w kawiarni 60 THB (6,90 zł)
– ciastko 110 THB (12,70 zł)
Ogród Botaniczny na górze Doi Tung
Ogród Mae Fah Luang Garden of the Doi Tung założyła królowa Tajlandii w czasach kiedy na okolicznych terenach uprawiano opium. Chciała mieszkańcom tych terenów pokazać inne formy uprawy, a także dać możliwość obejrzenia roślin spoza Tajlandii.
Ten ogród jest chyba równie egzotyczny dla nas, jak i dla Tajlandczyków, przynajmniej w części kwiatowej. Jest oczywiście ogrom ciekawych i egzotycznych dla nas roślin, ale nie spodziewałam się aż takiej ilości kwiatów znanych nam z własnych ogródków.
Widać lokalizacja sprzyja uprawie roślin z naszego klimatu. Nie jest tu tak gorąco jak na terenach położonych niżej. Nie wiem jaka była temperatura powietrza, ale na pewno poniżej 30 st., mnie się bardzo przyjemnie spacerowało – cieplutko, ale nie upalnie. Być może to kwestia pory roku – jest listopad.
Na terenie ogrodu znajduje się bufet z napojami.
Ceny:
– bilet wstępu do ogrodu 90 THB (10,40 zł); jest możliwość zwiedzenia pałacu królowej za dodatkowe 90 THB (nam brakło czasu)
– obiad w barze samoobsługowym naprzeciwko wejścia do ogrodu 165 THB (19,00 zł) za 2 dania z ryżem + 1 zupa, ale nie polecam, najsłabszy obiad jaki jedliśmy w Tajlandii.
Co dalej
Podróż po północnej Tajlandii z kilkudniowym pobytem w Bangkoku opisałam w Tajlandia bez słoni, tygrysów i długich szyi. A jednym z miejsc, które odwiedziliśmy w trakcie podróży była Biała Świątynia.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.