Nałęczów, znane w Polsce uzdrowisko, odwiedziłam dlatego, że jest znane. Chciałam zobaczyć miasto z bliska i sprawdzić co oferuje oprócz spacerów po Parku Zdrojowym.
W treści wpisu:
- o uzdrowisku
- sławni mieszkańcy i ich muzea
- lessowy wąwóz
Nałęczów położony jest w dolinie między wzgórzami i wąwozami lessowymi. Wąwozy przypominają te, które widziałam z okolicy pobliskiego Kazimierza Dolnego. Uzdrowisko powstało w XIX w. jako miasto-ogród i takie jest do dziś. Lecznicze wody są bogate w magnez, potas i wapń.
Co zobaczyć w Nałęczowie
Park Zdrojowy
Centralnym punktem miasta jest Park Zdrojowy, którego najprzyjemniejszą częścią jest staw z wysepką. Chyba trafiłam na końcowy etap rekultywacji parku, ponieważ w wielu miejscach na wyrównanej ziemi dopiero wschodziła trawa. Mimo wykonanych prac trochę brak mi kwiatowych klombów. Jest ładnie, zielono ale mogłoby być bardziej kolorowo.
Jak to z Nałęczowem było
W 1751 r. teren zakupił Stanisław Małachowski herbu Nałęcz, więc nabyte dobra nazwał Nałęczów. W niedługim czasie przystąpił do budowy pałacu w otoczeniu parku. Hrabia był osobą gościnną więc wiele osób odwiedzało go w rezydencji przy okazji korzystając z kąpieli w stawie. Po jakimś czasie (XIX w.) stwierdzono, że źródła mają walory lecznicze. Wtedy postanowiono wybudować pierwszy obiekt kuracyjny, obecnie Stare Łazienki.
Pałac Małachowskiego nadal stoi w Parku Zdrojowym. Obecnie jest w remoncie i nawet z zewnątrz nie było możliwości go obejrzeć.
Na terenie parku znajduje się pijalnia wód, gdzie można spróbować „Nałęczowianki” oraz kilka zabytkowych budynków pełniących rolę sanatoriów i hoteli uzdrowiskowych. Spacerując alejkami wśród okazałych drzew mijam pomnik Stefana Żeromskiego i ławeczkę Bolesława Prusa. O obu panach jeszcze będzie, ponieważ w mieście odwiedziłam poświęcone im muzea. Są też pomniki wywołujące uśmiech na twarzy jak Pomnik Roweru czy Pomnik Kaczek, gdzie na przedzie kroczy dumny kaczor.
Do Parku Zdrojowego przylega Stary Park, gdzie zbiegają się dwie niewielkie rzeki: Bystra i Bochotniczanka. Jego część to podmokła łąka, po której poprowadzono drewniane kładki. Wśród falujących traw można wypocząć na leżakach.
Ulica Lipowa
Ulicę Lipową można zaliczyć do reprezentacyjnych ulic miasta. Jak nazwa wskazuje po obu jej stronach rosną szpalery lip. Stare potężne lipy dają cień ulicy, przy której stoją 100-letnie wille. Między innymi willa (jest tabliczka), w której w latach 1900-1910 mieszkał i tworzył Bolesław Prus, obecnie pensjonat „Ewelina”. W Nałęczowie szukali natchnienia także inni pisarze, jak Henryk Sienkiewicz, Stanisław Żeromski czy Ewa Szelburg-Zarembina.
Drewniany kościół
Nieduży drewniany kościół pw. św. Karola Boromeusza (ul. Armatnia Góra 18) położony jest blisko Bramy Północnej prowadzącej do Parku Zdrojowego. Kaplicę wybudowano w 1919 r. w stylu zakopiańskim ze skromnie urządzonym wnętrzem. Warto tu zajrzeć podczas spaceru po Nałęczowie.
Muzeum Stefana Żeromskiego
Muzeum Stefana Żeromskiego (ul. St. Żeromskiego 8) urządzono w pracowni pisarza, która była również miejscem spotkań z przyjaciółmi. Jednoizbowy budynek nazywano „Chatą”. Pisarz nabył go za honorarium otrzymane za „Popioły”. Wnętrze budynku zawiera autentyczne wyposażenie oraz pamiątki po pisarzu i jego najbliższych m.in. fotografie, listy, pamiątki osobiste, pierwsze wydania utworów, bibeloty. W głębi ogrodu znajduje się mauzoleum jego syna Adama zmarłego na gruźlicę w wieku 19 lat.
Muzeum powstało dzięki żonie pisarza, Oktawii, która zapisała pracownię wraz z ogrodem narodowi polskiemu z przeznaczeniem na placówkę muzealną. Otwarte w 1928 r. muzeum działa już ponad 90 lat.
Stefan Żeromski (1864-1925) przybył do Nałęczowa w 1890 r. jako guwerner. W 1892 r. ożenił się z administratorką Zakładu Leczniczego, Oktawią Rodkiewiczową. Wspólnie wyjechali do Szwajcarii, gdzie Żeromski pracował jako bibliotekarz w Muzeum Narodowym Polskim. Po powrocie do kraju pracował jako bibliotekarz w Warszawie. Publikował też w czasopismach opowiadania i powieści w odcinkach. Znane dzieła: „Ludzie bezdomni”, „Popioły”, „Przedwiośnie”, „Syzyfowe prace”.
Więcej na temat pisarza przeczytaj w Wikipedii.
Godziny otwarcia: śr.-nd. 9.00-17.00.
Wstęp: bilet normalny 6 zł, ulgowy 5 zł; wstęp bezpłatny w wyznaczone dni.
Sprawdź tutaj czy coś się zmieniło.
Muzeum Bolesława Prusa
Muzeum Bolesława Prusa (ul. Stanisława Augusta Poniatowskiego 39) to jedyna w Polsce wystawa poświęcona pisarzowi. Mieści się w budynku Ochronki im. Stefana Żeromskiego. Wewnątrz można zobaczyć zaaranżowany gabinet B. Prusa, fotografie, przedmioty osobiste, maszyna do pisania, zestaw piśmienniczy z kałamarzem. W gabinecie znajduje się biblioteczka z dziełami pisarza, również wydania obcojęzyczne np. w języku chińskim, japońskim. Wiele pamiątek po pisarzu uległo zniszczeniu w czasie II wojny.
Bolesław Prus, właśc. Aleksander Głowacki (1847-1912) podejmował się różnych zajęć aby zarobić na szkołę i swoje utrzymanie. Był korepetytorem, guwernerem, fotografem, ulicznym mówcą, ślusarzem. Za jego debiut prasowy uważa się zamieszczenie w 1872 r. w czasopiśmie „Opiekun domowy” artykułu „Nasze grzechy”. Od tego momentu publikował w wielu wydawnictwach, a że miał spore poczucie humoru również w satyrycznych pismach. W 1882 przyjechał na wczasy do Nałęczowa, które stały się jego ulubionym miejscem wypoczynku – wracał 28 razy. Znane powieści: „Lalka”, „Faraon”, „Emancypantki”.
Więcej na temat pisarza przeczytaj w Wikipedii.
Godziny otwarcia: śr.-nd. 9.00-17.00.
Wstęp: bilet normalny 6 zł, ulgowy 5 zł; wstęp bezpłatny w wyznaczone dni.
Sprawdź tutaj czy coś się zmieniło.
Wąwóz Głowackiego
Nałęczów położony jest w tak zwanej Krainie Lessowych Wąwozów. Nie robią może takiego wrażenia jak te w okolicy Kazimierza Dolnego, ale i tak warto wybrać się na spacer. Najbardziej polecany jest Wąwóz Głowackiego i tam się udałam. Sam wąwóz ma 700 metrów długości, ale dojście ulicami i zrobienie pętli z punktem startowym w centrum Nałęczowa, wydłużyło spacer do 3,5 km.
Wejście do wąwozu prowadzi z ulicy Bartosza Głowackiego. Zanurzam się w gęstą zieleń, która chwilami przywodzi na myśl puszczę. Ja jednak trzymam się ścieżki, która po nocnych opadach deszczu jest dosyć błotnista. Na niektórych odcinkach wykonano mostki i balustrady. Z wąwozu wychodzę na ulicę Tadeusza Sołdka, dalej kierując się w stronę centrum miasta.
Gdzie na obiad i kawę
Na obiad
Karczma Nałęczowska (ul. Stanisława Augusta Poniatowskiego 4) – kuchnia polska. Niektóre dania sezonowe np. chłodnik, sos kurkowy. Smakował mi żurek.
Kuchnia Ormiańska Ararat (ul. 1 Maja 1) – kuchnia armeńska. Ciekawe miejsce na spotkanie z mniej znanymi daniami.
Na kawę
Pijalnia Czekolady E. Wedel (w Parku Zdrojowym) – nie tylko czekolada ale też dobra kawa i coś do kawy. W menu również zestawy śniadaniowe. Na miejscu mały sklepik z wyrobami czekoladowymi.
Co dalej
Jeśli lubisz uzdrowiskowe klimaty wybierz się do Polanicy Zdrój. Z bliższych atrakcji odwiedź pałac Zamoyskich w Kozłówce albo pałac Czartoryskich w Puławach. Pojedź też do pięknego Zamościa oraz zajrzyj do ukrytego wśród dorodnych drzew Zwierzyńca.
Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.
Jeśli zechcesz czytać podobne artykuły, proszę zapisz się na mój newsletter. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do grona pasjonatów podróży.