niedziela, 10 listopada, 2024

Załęczański Park Krajobrazowy odwiedziłam bo to Park Krajobrazowy, więc musiał powstać z jakiegoś powodu. Przeczytaj co ciekawego można w nim zobaczyć z punktu widzenia wędrowca.

W treści wpisu:

  • gdzie te wapienne skałki
  • widok na Wartę
  • pozostałości sprzed prawie 2 tys. lat
Widok na Wartę

Załęczański Park Krajobrazowy utworzono w celu ochrony jurajskiego krajobrazu oraz ciekawego zakola Warty. Występują tu zjawiska krasowe, takie jak leje, jaskinie a także starorzecza. Teren w większości porasta las, więc o widoki raczej trudno.

Informacje podstawowe o Załęczańskim PK

Załęczański PK znajduje się na Wyżynie Woźnicko-Wieluńskiej. Położony jest w trzech województwach: śląskim, opolskim i łódzkim, przy czym większa część znajduje się na terenie województwa łódzkiego. Został utworzony w 1978 r. Budowę geologiczną tworzą wapienne skały, ale są zdecydowanie mniej widoczne niż wyeksponowane skały Jury Krakowsko-Częstochowskiej.

Najważniejszą rzeką jest Warta, która przepływa łukiem przez Park, miejscami tworząc mokradła i rozlewiska. Malowniczego łuku Warty z poziomu ziemi nie zobaczysz, to tylko na mapach lub z drona. Ale rzekę jak najbardziej i takie jedno miejsce Ci pokarzę. Na terenie Parku odkryto też ślady osady sprzed prawie dwóch tysięcy lat.

Atrakcje Załęczańskiego PK

Jeśli wybierzesz się do Załęczańskiego Parku Krajobrazowego, znajdziesz się z dala od popularnych miejsc turystycznych i odkryjesz miejsca nieoczywiste. W tygodniu spotkasz nielicznych wędrowców lub nikogo nie spotkasz.

Żabi Staw

Rozpocznę od Żabiego Stawu. Dojeżdżam do miejscowości Działoszyn i tam skręcam w lokalną drogę kierując się do wsi Bobrowniki. Droga wąska, a kiedy kończą się zabudowania, kończy się również asfalt. Jeszcze 600 metrów drogi szutrowej i jestem na miejscu. Parking może pomieścić kilka samochodów, ale w tygodniu jestem tu sama.

Tuż obok znajduje się miejsce oznaczone na mapie jako Żabi Staw. Spodziewałam się zobaczyć chociaż odrobinę wody, tak jak na ustawionej tu tablicy, ale przede mną ukazała się podmokła łąka. Nie wiem czy żaby mają tam jeszcze swoje miejsce, ale pewnie dla biologa to ciekawy ekosystem. Nad „stawem” wybudowano altanę.

Żabi Staw
Altana nad Żabim Stawem

Góra św. Genowefy

Ponieważ na szutrowej drodze stoi znak zakazu wjazdu, dalej idę na nogach. Po przejściu około 500 metrów zauważam znak kierujący w stronę Góry Św. Genowefy. Podejście z tej strony jest łagodne i gdyby nie znaki i mapa, trudno byłoby mi stwierdzić, że stanęłam na właściwym miejscu. Dopiero po drugiej stronie, od doliny Warty, wzgórze kończy się skalną ścianą wysoką na 25 metrów.

Góra św. Genowefy jest najbardziej okazałą skałą Załęczańskiego Parku Krajobrazowego. Wokół szczytu rozsypały się drobne białe kwiatki. Mój telefoniczny podpowiadacz „Flora incognita” mówi, że to pajęcznica gałęzista.

Przejście trasy z parkingu na Górę św. Genowefy i powrót to około 2 km.

Dlaczego św. Genowefy?
Legenda mówi, że nazwa Góra Świętej Genowefy pochodzi od imienia żony właściciela pobliskiej miejscowości Parzymiechy. Kobieta została wygnana przez męża pod zarzutem zdrady i ukrywała się w skałach tej góry.

Kierunek w lewo
Góra Św. Genowefy od strony podejścia
Skalna ściana od strony doliny Warty
Pajęcznica gałęzista

Widok na Wartę

Teraz kawałek samochodem. Wracam do wsi Bobrowniki i przejeżdżam przez Wartę. Nad rzeką jest malowniczo i cicho. Stąd mam widok na rzekę i most a na wprost zabudowania wioski. Z drugiej strony mostu jest głośniej. Tam, przy altanie, dzieciaki pieką kiełbaski na ognisku.

Czy wiesz, że?
Warta jest trzecią pod względem długości rzeką w Polsce, ma 808 km. Źródło Warty znajduje się w Kromołowie (obecnie dzielnica Zawiercia) a ujście w Kostrzynie nad Odrą. W jej końcowym biegu utworzono Park Narodowy Ujście Warty.

Widok na Wartę
Warta

Rezerwat Węże

Podjeżdżam kilkaset metrów do wioski o nazwie Bugaj. Tutaj też skończył się asfalt. Z tablicy informacyjnej dowiaduję się, że nazwa Rezerwat Węże nie pochodzi od węży tylko od pobliskiej wioski Węże. Ale skąd nazwa wioski, już się nie dowiedziałam. Podobno węży w Rezerwacie Węże nie ma, ale są skałki, takie trochę wystające z ziemi. Tutaj najwyższym szczytem jest Góra Zelce (229 m n.p.m.) częściowo nie zalesiona więc widoki nieco rozleglejsze.

Załęczański Park Krajobrazowy
Góra Zelce i wapienne skałki

Ciekawostką są jaskinie. Jest ich tu kilka, m.in. Stalagmitowa, Niespodzianka, Draba, Za Kratą, Samsonowicza. Żadnej nie można zwiedzić, ich wejścia zostały zakratowane. Aby to zrobić należy postarać się o zgodę Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Łodzi. Jaskinie w terenie są podpisane, można spróbować je odszukać.

Jest jeszcze symboliczna mogiła ułana, Lucjana Pucyka, który zginął 2 września 1939 r. Trafisz na nią jeśli będziesz trzymać się niebieskiego szlaku.

Zadaszone wejście do jaskini „Stalagmitowej”
Jaskinia „Za Kratą”
Symboliczna mogiła ułana

Granatowe Źródła

Wracam do samochodu i przez Załęcze Małe jadę do wioski Źródła. Ostatnie 100 metrów znów pokonuję drogą gruntową. Samochód zostawiam na parkingu przy opuszczonym i zrujnowanym ośrodku wczasowym z dużym i głębokim zewnętrznym basenem. W okresie świetności musiał mieć wysoki standard jak na czasy PRL-u.

Opuszczony ośrodek wczasowy

Ale ja tu przyjechałam znaleźć Granatowe Źródła. Są to pulsujące, krasowe źródła wypływające ze skał i dna zbiornika, będącego starorzeczem Warty. Czy są granatowe? To już zależy od warunków pogodowych. Idę więc drogą gruntową prowadzącą między kilkoma budynkami a następnie skręcam w lewo nad dawne starorzecze. Tam znajduję źródło. Miejsce nie robi wielkiego wrażenia, więc chociaż warto wiedzieć, że to pomnik przyrody nieożywionej, istotny w Załęczańskim PK.

Granatowe Źródła
Starorzecze Warty

Wariacja Rowerowa

Objeżdżam zakole Warty kierując się do wioski Przywóz, gdzie znajdują się kurhany. Ale po drodze jest dosyć dziwne miejsce zwane Wariacja Rowerowa. Nie wiem nawet jak to nazwać, może instalacja artystyczna stworzona z kolorowych rowerów zawieszonych na drzewach. Nie udało mi się dowiedzieć jaka myśl przyświecała twórcy. Co o tym myślicie?

Wariacja Rowerowa

Kurhany Książęce

Ostatnim punktem, do którego zmierzam są Kurhany Książęce. Znajdują się nieopodal wioski Przywóz, 150 metrów od drogi. W terenie nie wygląda to zbyt interesująco – taki sobie pagórek porośnięty drzewami. Nie wiedząc co to takiego, można obojętnie przejść obok. A jest to miejsce z odległą historią.

Kurhany datowane są na II w. n.e. i prawdopodobnie pochowano w nich wodzów plemiennych. Podczas prac archeologicznych znaleziono cenne przedmioty, m.in. złotą i srebrną biżuterię, naczynia z okresu rzymskiego, przedmioty z brązu. W sąsiedztwie odkryto ślady starożytnej osady. Znalezione artefakty eksponowane są w Muzeum Ziemi Wieluńskiej w Wieluniu.

Kierunek Kurhany
Kurhan Książęcy

Mapa odwiedzonych miejsc

Nie wyczerpałam atrakcji Załęczańskiego PK, ale te wydały mi się najciekawsze. No cóż, szału nie ma. Ale każdy powód jest dobry aby zażyć ruchu wśród przyrody. A jeśli znuży cię szukanie atrakcji, możesz połączyć spacer z grzybobraniem.

Co dalej

W pobliżu odwiedź prawie w całości otoczoną murami obronnymi miejscowość Byczyna, która z rzadka jest celem wycieczek. Jeśli zechcesz zobaczyć bardziej wyeksponowane skały wybierz się na szlaki Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Możesz też zajrzeć do Częstochowy, Mstowa, Lublińca albo Piotrkowa Trybunalskiego.

Inne miejsca które odwiedziłam zobacz na mapie.

Jeśli zechcesz czytać podobne artykuły, proszę zapisz się na mój newsletter. Będzie mi miło, jeśli dołączysz do grona pasjonatów podróży.

http://

 
Tags:

Related Article

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

We use cookies to ensure that we give you the best experience on our website.

0
Would love your thoughts, please comment.x

SENIORKA Z PLECAKIEM